– To nasza flagowa inwestycja, o którą jestem absolutnie spokojny, że odniesie biznesowy sukces – mówi Michał Włodarczyk, partner Garvestu, który wraz z Grupą Vox jest inwestorem Bałtyku. W tej chwili wynajęte jest ponad 40% powierzchni, a lada tydzień może to być dwa razy więcej.– Pewnie dlatego, że choć to najbardziej wyczekiwany budynek w Poznaniu, ceny najmu nie są najwyższe – twierdzi Włodarczyk.
Duże zainteresowanie Bałtykiem przełożyło się na podpisanie pierwszych umów. Całe piętro zajmie firma doradcza KPMG, niewiele mniejsze powierzchnie – dostawca usług telekomunikacyjnych Oxylion oraz Grontmij zajmujący się konsultingiem inżynierskim. – Prowadzimy właśnie rozmowy z kilkoma dużymi bankami, które chciałyby umieścić tu swoje placówki i biura. Ale nie zdradzę na razie jakie to banki – mówi partner Garvestu.
Bałtyk to nie tylko biura, na dwóch pierwszych kondygnacjach znajdą się restauracje i kawiarnie. Elegancka Bagel & Friends, która od kilku lat działa w City Parku, otworzy tu większy, dwukondygnacyjny lokal, z menu bardziej restauracyjnym niż przekąskowym.
Na drugim i trzecim piętrze znajdzie się ponad dwa tysiące metrów sal do ćwiczeń Fabryki Formy. – To będzie najbardziej prestiżowy adres tej marki – uważa Michał Włodarczyk. – Fabryka Formy ma dobrą renomę, ale dzięki tej lokalizacji wzniesie się na wyższy poziom.
Od wiosny do jesieni zajęcia będą prowadzone także na podwórku dzielonym z Concordią Design, nieopodal kawiarnianych stolików. To stoliki z logo dużej sieciowej kawiarni, która zajmie miejsce na parterze.
Obok znajdzie się prawdopodobnie jedno z dużych biur podróży, startujące z nowym projektem, promującym oferty wakacyjne w miłych kawiarnianych warunkach. – Pomysł mnie urzekł, zamierzam mu kibicować... jak tylko podpiszemy umowę – śmieje się Włodarczyk.
Po drugiej stronie budynku, z witrynami wychodzącymi na przystanek autobusowy, zajmie miejsce knajpka typu take away, gdzie można będzie kupić przekąskę i napój na wynos. – Jestem spokojny o smak tych kanapek, bo stoją za tym ludzie z Bagel & Friends – mówi partner Garvestu.
Najwyższe piętro ma zająć klub muzyczny, w którym można by zjeść posiłek, obejrzeć z tarasu widokowego panoramę miasta i posłuchać muzyki na żywo. – To też dobrze znana w Poznaniu marka, która gwarantuje rozrywkę na poziomie – zapewnia.
– Staramy się też stworzyć nietuzinkowe kino w holu budynku, ale przez to, że to pierwszy taki koncept w Polsce, napotykamy trudności. Nie umiem dziś powiedzieć czy uda nam się je pokonać – przyznaje inwestor.
Na pewno kino znajdzie się na skwerze przed budynkiem. – Mamy już gotowy projekt plenerowego amfiteatru z ekranem zawieszonym na budynku Concordii i widownią umieszczoną na drewnianych schodach. Za atmosferę tego kina mogę ręczyć – deklaruje.
Vox i Garvest sporo zainwestują w plac otoczony Bałtykiem, Sheratonem i Concordią. – To będzie zielony skwer z kawiarnianymi stolikami, oferujący atrakcje kulturalne i rozrywkę na wysokim poziomie – mówi Michał Włodarczyk. – Chciałbym, aby Bałtyk – jako punkt zerowy Poznania – zachęcał by przyjść tu z komputerem i popracować, spotkać się prywatnie lub biznesowo, ale też dowiedzieć się, co ciekawego dzieje się w mieście.
Inwestorzy pracują właśnie nad wielofunkcyjną aplikacją dla budynku. Dzięki niej najemca jadąc do pracy będzie mógł sprawdzić, ile wolnych miejsc zostało na parkingu pod budynkiem, a ile pod Kaponierą. Za pomocą aplikacji można będzie zgłosić usterkę i monitorować jej usuwanie. Albo zarezerwować stolik w restauracji na lunch lub na spotkanie biznesowe. A każdy kto pojawi się w budynku lub jego pobliżu i skorzysta z darmowego WiFi, dowie się o kulturalnej ofercie nie tylko tego miejsca, ale całej poznańskiej rozrywki.
– Możemy rozbudować aplikację także o elementy zarządzania biurem. W biurowcu P4, który budujemy na warszawskim Służewcu, wprowadzimy system automatycznie dostosowujący oświetlenie do poziomu nasłonecznienia – informuje Włodarczyk. – Zobaczymy czy będzie wola najemców Bałtyku, by poszerzyć funkcjonalność aplikacji w tę stronę.
Inwestorzy są zadowoleni z tempa komercjalizacji budynku, który wyrósł na razie tylko do jednej trzeciej wysokości, zrównując się z Sheratonem. – Firmy, które chcą tu wynająć powierzchnie, mówią otwarcie, że interesują się Bałtykiem nie tylko z powodu jego lokalizacji i spodziewanego komfortu, ale także dla prestiżu – twierdzi Michał Włodarczyk. – Na razie mało kto dostrzega urodę tego budynku, bo żadne wizualizacje nie są w stanie jej oddać. Ale już teraz widać jaki będzie piękny i smukły. Warto pofatygować się w okolice Kaponiery, żeby uzmysłowić sobie jego gabaryty i niebanalną formę.