O P4 czas zacząć mówić park biurowo-hotelowy. We wtorek, 8 sierpnia szef Vienna House i przedstawiciel Garvestu podpisali umowę na najem powierzchni podzielonej na 164 pokoje w podwyższonym standardzie czterech gwiazdek.
Czterobudynkowy kompleks zaprojektowany przez pracownię JEMS Architekci w industrialnym stylu, odwołującym się do historii Służewca Przemysłowego, będzie posiadał zielony dziedziniec, którego część zajmie taras hotelowej restauracji na 50 miejsc. Green House ma oferować proste lecz wykwintne dania z sezonowych produktów, pochodzących od lokalnych dostawców.
Centralnym punktem hotelu będzie lobby, w którym zabraknie klasycznej recepcji. Zameldować można się będzie przez smartfona, albo swobodnie na miejscu po przyjeździe. Z holu goście będą rozjeżdżać się windami do pokojów rozlokowanych na sześciu kondygnacjach. Nowoczesne wyposażenie wykonane z naturalnych materiałów ma korespondować z industrialnym charakterem wnętrz i dużymi przeszkleniami. Łazienki będą pełnić funkcję prywatnej strefy wellness, oferując przestronny prysznic-spa.
W obiekcie zaplanowano także strefę fitness i wellness z nowoczesnymi przyrządami do ćwiczeń siłowych i wydolnościowych, sale konferencyjne o powierzchni 300 m², z możliwością zmiany ich układu oraz podziemny garaż na 50 miejsc.
Budynek P4 będzie mieścił trzydziesty trzeci hotel Vienna House w Europie, piąty w Polsce, m.in. po Andel's w łódzkiej Manufakturze, a pierwszy w stolicy. – Otwarcie hotelu w Warszawie było dla nas oczywistym krokiem. Od wielu lat z powodzeniem prowadzimy kilka obiektów w Polsce – powiedział Rupert Simoner, CEO w Vienna House. – Nowy hotel pod marką Vienna House potwierdza naszą strategię rozwoju, a także zaangażowanie na polskim rynku.
– To świetny pomysł, dziwię się, że sami na to nie wpadliśmy – powiedział po podpisaniu umowy Wim Perquy, partner Garvestu. – Przecież każdą firmę odwiedzają czasem goście, pracownicy z terenu, albo zagranicznej centrali. Po co mają, stojąc w korkach, zwiedzać Warszawę w poszukiwaniu przyzwoitego hotelu jak mogą go mieć go na wyciągnięcie ręki, tuż przy lotnisku, dwa kroki od biura.
– Jestem pewny, że hotel wraz z dobrą restauracją, barem i klubem fitness będą dla P4 ogromną wartością dodaną – dodał Wim.