Klaster Pixel przy Grunwaldzkiej 182 zaprojektowała pracownia JEMS Architekci. Pierwszy biurowiec, zbudowany w 2012 roku otrzymał Nagrodę Miasta Poznania im. Jana Baptysty Quadro. Dwa kolejne stoją od zeszłego roku i wynajęte są w ponad 80 procentach. Ale dopiero kiedy powstaną dwa ostatnie, zamysł architektów widać będzie w pełni. Od południa domkną działkę tak, że powstanie kameralny dziedziniec, otoczony drewnianymi loggiami Pixeli i wypełniony zielenią. Jeśli nic nie stanie nam na przeszkodzie ostatnie dwa biurowce zaczniemy budować zimą.
Planując budowę klastra nawet nam się nie śniło, że może być domem dla dwóch setek dzieci. A tymczasem w Pixelu 4 od września działa kolejne przedszkole.
Ta część Grunwaldu jest poznańskim zagłębiem przedszkoli i żłobków. Pixele otoczone są przez niewysokie bloki, które na południu przewyższają się w wielkie płyty Osiedla Kopernika. Jeśli ich mieszkańcy pracują po północnej i zachodniej stronie miasta, to przedszkola przy Grunwaldzkiej mijają po drodze do pracy. Jeszcze bardziej po drodze są pracownikom Pixeli i koncernu farmaceutycznego po drugiej stronie Grunwaldzkiej.
W pierwszym biurowcu od ponad sześciu lat działa przedszkole Wow!, uczą się w nim dzieci pracowników Allegro. Dla wszystkich dzieci, ale głównie dla pociech pracowników klastra jest KIDS&Co, które od września działa na parterze nowego Pixela. To sieciowe, dwujęzyczne, niepubliczne przedszkole, które swoje placówki ma także w innych dużych miastach.
Na powierzchni 430 metrów kwadratowych w trzech salach przedszkolnych i jednej żłobkowej docelowo może bawić się ponad sto maluchów. Kolorowe, przestronne pokoje zaprojektowały pracownie BSD i XY Studio. Meble ze sklejki mają dziecięcą skalę, szafki i sprzęt pomocny nauczycielom znajduje się poza ich zasięgiem. Przez wielkie okna do wnętrz wpada mnóstwo światła, nawet w pochmurny dzień nie trzeba włączać lamp. Tylko na czas drzemki rozwijane są rolety w oknach.
Sporo koloru na dziedziniec klastra wniósł plac zabaw. Bawiące się tu dzieci jak na dłoni widzą rodzice z tarasów otaczających dziedziniec. Utrzymany w pastelowych barwach, jak wnętrze przedszkola, wyposażony jest w bezpieczne huśtawki, zjeżdżalnie, karuzele i piaskownice. Duży plac zabaw jest wielkim atutem przedszkola.
W czwartym Pixelu oprócz przedszkola KIDS&Co mieszczą się siedziby Skanskiej i PayU. Na parter jesienią wprowadzi się klub fitness UP, a zimą na piąte piętro – firma ubezpieczeniowa Vereinigte Hagelversicherung VvaG.
W Pixelu numer 5 parter zajmuje PZU Zdrowie, do którego dołączą wkrótce dostawca wyposażenia biur Kinnarps i przedsiębiorstwo ubezpieczeniowe MetLife. Wyżej swoje siedziby mają dostawca usług konsultingowych BTC i sprzedawca energii EWE. Czwarte piętro zajmą w grudniu Generalny Wykonawca Bremer, grupa ubezpieczeniowo-finansowa Euler Hermes oraz biuro rachunkowe MBW Tax & Audit. Na najwyższym piętrze urządziły się spółka inżynieryjna EDAG oraz producent suplementów i witamin ForMeds.
Na przedostatniej kondygnacji od kwietnia urzęduje tesa tape, producent taśm klejących. Należąca do Beiersdorf spółka wcześniej dzieliła siedzibę z firmą NIVEA, teraz ma całe przestronne biuro dla siebie. Na co dzień pracuje tu 25 osób, ale czasami zjeżdża się cała firma, czyli drugie tyle pracowników. I nawet wtedy nikt nie narzeka tu na ciasnotę.
– Zależało nam, żeby biuro było funkcjonalne i zapewniało wysoki komfort pracy – mówi Marlena Walkowiak z tesy. Projekt wnętrz opracowała poznańska pracownia EV Architects. W większości elementów wykończenia dominują naturalne materiały surowy beton, szkło i metal, ocieplane przez drewno oraz tkaniny i wykładziny w stonowanych barwach.
– Budynek bardzo nam się podoba, jest pięknie zaprojektowany i świetnie wygląda z zewnątrz – mówi Marlena Walkowiak. – A tarasami jesteśmy wręcz zachwyceni.